Według nowego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza jego kraj ma poważne kłopoty z organizacją mistrzostw Europy 2012, gdyż nie zaangażował w nią inwestorów prywatnych.

Wypowiedź prezydenta podała wczoraj (18.03.2010) Polska Agencja Prasowa. Janukowycz miał wtedy wizytę w Semferopolu na Krymie. Jego zdaniem przygotowania do mistrzostw spoczęły na budżecie państwa, co było błędem.

„Ta polityka musi ulec zmianie; Ukraińcy nie mogą sobie pozwolić na hańbę zerwania Euro 2012” – mówił prezydent. „Będziemy teraz przyciągać inwestorów, gdyż musimy przyspieszyć budowę obiektów oraz infrastruktury na Euro” – oznajmił.

Prezydent traktuje mistrzostwa jako wydarzenie prestiżowe, wpływające pozytywnie na wizerunek państwa. Zwraca również uwagę na to, że będą one źródłem rozwoju gospodarki Ukrainy – a tego jej właśnie najbardziej potrzeba.

Informacje napływające od naszych wschodnich sąsiadów są bardzo pocieszające. Trzeba w końcu przyznać, że to właśnie zawirowania polityczne są jedną z głównych przyczyn opóźnień w przygotowaniach. Była również obawa o to, jakie podejście do Euro będzie miał nowy prezydent. Chociaż popiera on organizację mistrzostw, ciężko jednak przypuszczać, że Ukraina nadrobi wszystkie opóźnienia.