Przedwczoraj (16.02.2010) przedstawiciele branży paliwowej wystosowali list otwarty do Premiera Rządu Rzeczpospolitej Polskiej, w którym zwrócili uwagę na problemy dystrybutorów lekkiego oleju opałowego. Skutki ich kłopotów odbijają się na 500 tysiącach odbiorców bezpośrednich oraz na 3 milionach ludzi korzystających z oleju opałowego na cele grzewcze.

Sednem problemu są bardzo wnikliwe kontrole Izb Celnych i Urzędów Kontroli Skarbowej, którym są poddawane firmy (prawie 1000).
Kilka tysięcy odbiorców indywidualnych jest wzywanych do potwierdzania, że kupowany przez nich olej wykorzystują na cele grzewcze.
 

Według polskiego prawa podatkowego (a właściwie jego interpretacji przez polskich urzędników) za fałszywe, błędne lub niestaranne oświadczenia klientów, karani są dystrybutorzy paliwa. Konsekwencje dla przedsiębiorców są ogromne – kary finansowe, które są im wymierzane wielokrotnie przekraczają ich marże, czego efektem jest przeważnie likwidacja przedsiębiorstwa. Jeśli sprawy się nie unormują to niedługo może zabraknąć firm, które będą mogły dostarczyć olej opałowy przeciętnemu Kowalskiemu.

Autorzy listu podnoszą sprawę urzędników wykorzystujących wszelki brak precyzji w prawie na nakładanie kar, od których zależą ich premie.
Wyrażają chęć zmiany niekorzystnego wizerunku „mafii paliwowej” i zwalczania patologii w branży współpracując z Premierem w ustalaniu rozwiązań legislacyjnych.
 

Pod listem podpisali się: Polska Izba Paliw Płynnych, Komitet Koordynacyjny Dystrybutorów Lekkiego Oleju Opałowego, Związek Pracodawców Branży Paliw Płynnych i Energetycznych, Autoryzowani Dystrybutorzy Lekkiego Oleju Opałowego Lotos Red, Autoryzowani Dystrybutorzy Lekkiego Oleju Opałowego Ekoterm Plus.