Chociaż Mostostal nie będzie budował stadionu we Wrocławiu, zajmie się przebudową dróg w jego pobliżu.

Z Mostostalem Warszawa została rozwiązana umowa dotycząca budowy wrocławskiej areny na Euro 2012, co było przyczyną głośnej afery. Władze miasta oskarżały firmę o to, że nie wywiązuje się czasowo z umowy. Opuściła więc ona teren budowy końcem ubiegłego roku. Tymczasem, jak podaje „Gazeta Wrocławska”, zwycięzcą przetargu na przebudowę kilkusetmetrowego fragmentu ulicy Lotniczej w pobliżu stadionu został nie kto inny, tylko właśnie Mostostal.

Ulica Lotnicza jest kluczowym miejscem dla gości przyszłego stadionu. To właśnie na niej będą się zaczynały zjazdy, które będą prowadzić do samej areny, a do remontu jest aż 700 metrowy fragment! Przez to kompletnie zostanie zmieniona organizacja ruchu w tym miejscu. Od nowa musi też powstać most na Ślęzie.

Trzeba przyznać, że Wrocław ma pecha do wykonawców. Przetarg na tą przebudowę został rozstrzygnięty już w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy zwyciężyła francuska firma Karmar, została jednak oskarżona o popełnienie błędów w dokumentacji oraz celowe zaniżenie kosztów prac. Z powodu oskarżeń Karmar wykluczono, a nowym wykonawcą został właśnie Mostostal Warszawa.

Władze Wrocławia bronią swojej decyzji mówiąc, że przebudowa ulicy to co innego niż budowa stadionu. Wskazują również na doświadczenie firmy i jej renomę na rynku.

Ciężko się nie zgodzić z tymi faktami. Nie jest jednak pewne czy Mostostal znowu nie straci umowy. Inwestycja już na starcie jest bowiem opóźniona o ponad miesiąc.