W piątek, w Gdańsku zakończyły się międzynarodowe targi poświęcone branżom turystycznym, hotelarskim i restauracyjnym. Są to bardzo ważne dziedziny biznesu, których odpowiedni rozwój gwarantuje dobre przyjęcie gości na Euro 2012.

Ukończenie budowy stadionów na czas, ciągle stoi pod znakiem zapytania. Podobnie jest z budową dróg. Targi miały za zadanie pokazać, że o branże hotelarską i restauracyjną nie musimy się martwić. Według organizatorów imprezy, na mistrzostwa spokojnie jesteśmy w stanie przyjąć całą rzeszę turystów.

Targi były podzielone na trzy części:

„Ciepły Bałtyk” – impreza promująca inwestycję w infrastrukturę rekreacyjno-wypoczynkową i wydłużenie sezonu turystycznego nad Bałtykiem.

„Gastroexpo” – prezentacja urządzeń, usług i produktów dla restauracji, barów, hoteli, pensjonatów i sklepów.

„Baltpiek” – targi gastronomiczne dotyczące piekarstwa, cukiernictwa i lodziarstwa.

Impreza zachęcała prezesów firm do inwestowania w bazę turystyczną nad Bałtykiem, aby turyści po mistrzostwach wywieźli jak najlepsze wspomnienia. Ciągle istnieje obawa o to, że hotele nie pomieszczą wszystkich gości, jacy przyjadą na mistrzostwa. Swego czasu była gorąca dyskusja na ten temat (Czy wystarczy noclegów na Euro 2012?). Organizatorzy targów w Gdańsku wydają się jednak spokojni. Ich zdaniem jest to rozbuchany problem i z bazą noclegową w Polsce nie ma żadnych kłopotów.